Od nadchodzącej niedzieli, liczba samochodów przemieszczających się po ulicach Poznania może znacznie wzrosnąć. Powodem jest remont węzła autostradowego Poznań-Zachód, który rozpocznie się właśnie tego dnia. Dla kierowców jadących drogą S5 z Wrocławia lub S11 z Piły, dostęp do autostrady będzie tymczasowo zablokowany.
Objazdy dla kierowców zostały wytyczone poprzez różne ulice Poznania. Do nich należą m.in. Bukowska, Reymonta, Głogowska oraz miejski odcinek drogi krajowej numer 92 – Dąbrowskiego, Lutycką, Lechicką, Bałtycką i Warszawską.
Ana Ciamciak, rzeczniczka prasowa spółki Autostrada Wielkopolska, informuje o podziale prac na węźle Poznań Zachód na poszczególne etapy. W pierwszym z nich zamknięte dla ruchu zostaną drogi prowadzące do autostrady.
Planowany czas realizacji pierwszego etapu prac wynosi około dwóch tygodni. Po jego zakończeniu prace przesuną się na jezdnie umożliwiające opuszczenie autostrady. Istotne jest jednak to, że tempo prac oraz termin ich zakończenia w dużej mierze uzależnione są od warunków atmosferycznych. Niekorzystne zjawiska pogodowe takie jak opady deszczu czy gradu mogą spowodować opóźnienia. Głównym celem prac jest wymiana warstwy ścieralnej nawierzchni.